poniedziałek, 14 maja 2012
Żółta bluzka
Dzisiaj będzie bluzeczka uszyta jakieś 2 miesiące temu. Na swoją kolejkę czekają dwie sukienki i dwie bluzeczki, ale mam problem z robieniem zdjęć. Jak się wyrobię to wstawię, tymczasem:
piątek, 20 kwietnia 2012
Powrót lat 50-60
W tytule posta mowa o modzie, która zatacza koła, modernizując lekko przeszłe fasony ubrań. Dowód:
moda na żółte sukienki.
moda na pastele, groszki i istny szał na kolor miętowy. To wszystko już było i bardzo cieszy mnie to, ze wraca. Jeszcze kilka perełek nawiązujących do przeszłości z kolekcji Dolce&Gabbana:
A na koniec, pocięta tkanina w kwiatki, która niebawem stanie się sukienka podobna do tez z 3 zdjęcia DG.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu ;-)
Zdjęcia pochodzą ze stron: http://www.dolcegabbana.com/ oraz http://www.ms77.ru/articles/burdahistory/15088/
moda na żółte sukienki.
moda na pastele, groszki i istny szał na kolor miętowy. To wszystko już było i bardzo cieszy mnie to, ze wraca. Jeszcze kilka perełek nawiązujących do przeszłości z kolekcji Dolce&Gabbana:
A na koniec, pocięta tkanina w kwiatki, która niebawem stanie się sukienka podobna do tez z 3 zdjęcia DG.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu ;-)
Zdjęcia pochodzą ze stron: http://www.dolcegabbana.com/ oraz http://www.ms77.ru/articles/burdahistory/15088/
poniedziałek, 19 marca 2012
szara narzutka.
Z resztek szarego jerseyu, które pozostały mi po sukience z poprzedniego posta uszyłam sobie narzutkę. Brzegi są wykończone zygzakiem, a z tyłu, na dekolcie przyszyłam pasek służący za odszycie.
PS. Niedługo pokażę dwie bluzeczki wiosenne: żółtą z kołnierzykiem bebe i kwiecisto-falbaniastą.
PS. Niedługo pokażę dwie bluzeczki wiosenne: żółtą z kołnierzykiem bebe i kwiecisto-falbaniastą.
wtorek, 13 marca 2012
geometryczna sukienka.
Sukienka ta pochodzi z wykroju ze strony www.papavero.pl Aby móc pobierać wykroje z tej strony wystarczy się zarejestrować. Później już pozostaje wydruk i posklejanie wszystkiego "do kupy". Uszyłam sukieneczkę z jerseyu zakupionego na allegro. Szyło się prosto i szybko, jednak żałuje, że nie mam owerloka, bo byłoby jeszcze prościej. Sukienka nie jest idealna, ma mały defekt: części nie schodzą się w jednym punkcie, ale skłonna jestem sobie to wybaczyć, bo jej wygoda i uniwersalność rekompensuje małe braki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)